Proszę przeczytać całe forum ponieważ takie pytania już były od pana któremu także wysłałem grzybka.

Grzybek będzie dochodził do siebie przez kilka dni, dlatego też mleko nie za bardzo będzie gęstniało ani się zakwaszało. Dopiero po kilku dniach będzie ok. Wszystko co wysłałem proszę trzymać w jednym słoiczku i zalewać tylko taką ilością mleka aby przykryło grzybka.

I co 24h wymieniać mu mleczko, a grzybka myć na plastikowym sitku pod zimną wodą (nie stykać z metalami!)

Czy pić czy nie pić nie wiem, jak mleczko nie jest zakwaszone ani lekko gęstawe to wylać.

Tak się zastanawiam... Czy taki kefir z grzybka różni się wiele od zwykłego kefiru lub jogurtu naturalnego?

A można w tym czasie przerwy stosować ''maseczki'' z grzybka?

Od wczoraj wieczór mam grzybcia, od bartus2003 dostałam, za co jeszcze raz dziekuje 

Jestem dobrej myśli, że grzybek powoli dochodzi do siebie po podróży, ale mleko od wczoraj wieczór nie zgęstniało, za to grzybek (2płatki) są całe ''obtoczone'' białym bagnem  (kurka, nie wiem jak to nazwać) Tak ma być? Że najpierw sam ten grzybek obrasta w ten 'kefir'?

Czy z racji, że jest w trakcie akcji reanimacyjnych, wyjąc go teraz i opłukać, czy dac mu spokój w tym mleku, dopóki nie minie 24h i wtedy opłukać grzybka i zmienić mu mleczko? Czy może akcja usta usta? 
To 'pierwsze' mleko, z dziś wieczór już moge wypić?

Zawracam głowe, ale kto pyta nie błądzi 

witam mam do oddania grzybka w tej chwili jest zamrożony więc spokojnie piorytetem dojdzie w zdrowiu oczywiście grzybka oddam za darmo a koszt wysyłki to będzie 10zł więc zapraszam ewa32@amorki.pl.

witam ja jestem z Rybnika i bardzo chętnie podzielę się grzybkiem mój mail ewa32@amorki.pl

No to już wiesz, że jeśli będziesz pił alko to kefirek w 100% działał nie będzie...

No wlasnie z dotychczas zebranych przeze mnie informacji wynika, ze jednak nie do konca jest jak ze zwyklym kefirem, poniewaz grzybek wytwarza wiele substancji i zwiazkow ktorych w takowym nie ma, m.in. wlasne antybiotyki. Przy ktorych spozywanie alkoholu jest niewskazane.

Witaj, jak dla mnie to są jakieś pierdoły i brednie, wiadomo, może faktycznie to prawda i jeśli będziesz przyjmował kefirek i pił alkohol to może kefirek nie będzie na ciebie działał, bo alkohol coś zrobi z jego składnikami?

Z kefirkiem z grzybka jest podobnie jak z kefirem czy actimelkiem ze sklepu, więc się zastanów czy kupując jakiś nabiał ze sklepu zastanawiasz się nad tym czy możesz go przyjmować bo pijesz alkohol??

Witam.

O grzybku dowiedzialem sie od rodzicow, ktorzy od niedawna zaczeli go stosowac, a potem trafilem do internetu na sporo pochlebnych opinii i zaczalem sie sam zastanawiac nad jego uzywaniem. Mam jednak pewien dylemat. Moja mama twierdzi na podstawie posiadanych przez siebie informacji od znajomej ktora ja wprowadzila w ten temat, iz podczas kuracji nie wolno spozywac alkoholu. W moim przypadku jest to dosyc spory problem, poniewaz przy trybie zycia jaki prowadze raczej nierealne jest abym przez 20 dni pod rzad kazdego miesiaca praktykowal abstynencje. Jestem studentem i alkohol spozywam dosc czesto, nierzadko tez w dosc sporych ilosciach. Dlatego tez chcialem zapytac, czy rzeczywiscie spozywanie alkoholu podczas kuracji grzybkiem niesie ze soba jakies przykre konsekwencje, a jesli tak, to jakie? I czy w ogole jest sens zaczac go stsosowac przy zalozeniu, ze alkohol pic i tak bede?