Grzybka nie trzeba zasuszać przed wysyłką  : wystarczy, że będzie w zamrażarce po wyciagnięcu owinąć tekturą albo czymś i wysłać..

A jak pijasz mleko, kefir, albo jesz jogurty też się zastanawiasz nad tym??

Witaj, nie przeczytałeś forum więc nie wiesz.
Na początku zawsze tak jest potem grzybek dochodzi do siebie i kefirek jest smaczniejszy.

1. Bez różnicy
2. Nic się nie stanie
3. Bez różnicy

 

Pewnie tak, byle potem tych maseczek nie zjadać 

Proszę przeczytać całe forum ponieważ takie pytania już były od pana któremu także wysłałem grzybka.

Grzybek będzie dochodził do siebie przez kilka dni, dlatego też mleko nie za bardzo będzie gęstniało ani się zakwaszało. Dopiero po kilku dniach będzie ok. Wszystko co wysłałem proszę trzymać w jednym słoiczku i zalewać tylko taką ilością mleka aby przykryło grzybka.

I co 24h wymieniać mu mleczko, a grzybka myć na plastikowym sitku pod zimną wodą (nie stykać z metalami!)

Czy pić czy nie pić nie wiem, jak mleczko nie jest zakwaszone ani lekko gęstawe to wylać.

No to już wiesz, że jeśli będziesz pił alko to kefirek w 100% działał nie będzie...

Witaj, jak dla mnie to są jakieś pierdoły i brednie, wiadomo, może faktycznie to prawda i jeśli będziesz przyjmował kefirek i pił alkohol to może kefirek nie będzie na ciebie działał, bo alkohol coś zrobi z jego składnikami?

Z kefirkiem z grzybka jest podobnie jak z kefirem czy actimelkiem ze sklepu, więc się zastanów czy kupując jakiś nabiał ze sklepu zastanawiasz się nad tym czy możesz go przyjmować bo pijesz alkohol??

Pragnę dodać iż plotka z tym mlekiem UTH że się nie nadaje to nieprawda, ja tylko i wyłącznie kupowałem zawsze to mleko od kilku lat i jak widać jest ono UTH i doskonale się nadaje, mleko się kwasi lekko oraz gęstnieje 

Martyna, albo zamroź (tylko wtedy grzybek dłużej dochodzi do siebie), albo daj do wody, bądź do lodówki ale bez mleka, pozdrawiam 

Jeśli są jakieś osoby chętne na grzybka proszę o kontakt ponieważ szkoda mi go wyrzucać ;-)

Witam, to że włożył do lodówki widocznie nie popsuło kondycji grzybka, w zamrażarce grzybkowi na pewno nic by się nie stało.

Hmm nie mam jeszcze za bardzo doświadczenia z psującymi się grzybkami, ale uważam iż jeśli grzybkowi by coś było to może kolor by zmienił, a już na pewno mleka by nie kwasił. Wydaje mi się iż jeśli grzybek miał przerwę od mleka to przez kilka dni kwaszenie może być kiepskie, ale jak tylko grzybek poleży w mleczku to mu przejdzie złe samopoczucie i wróci do formy atlety 

P.S. możesz zrobić doświadczenie i wyciągnąć kawałeczek na powietrze, a inny kawałeczek dać do wody i obserwować przez kilka dni kolor i stan grzybka :-)

Doszło, grzybek ok??

Cześć, możesz go np zamrozić i wyciągnąć po 10 dniach, możesz go zalewać niewielką ilością mleka codziennie bądź co dwa dni, ponoć można go też trzymać przez te 10 dni we wodzie.

Sama musisz sprawdzić po smaku jak długo można go przechowywać w lodówce, może dzień bądź dwa, pojęcia nie mam. Generalnie napój przygotowywuje się i pije codziennie.