Mi doradzili,żeby zalać go wodą i włożyć do lodówki.Zrobiłam już tak 3 razy i nie zauważyłam zeby było z nim coś nie tak. Nadal się rozmnaża i fermentuje normalnie po zalaniu mlekiem:)
tu są wymienione witaminki:) http://grzybektybetanski.pl/wlasciwosci-zdrowotne-pelen-tekst/ Czytałam tez o pierwiastkach ale nie mogę już tego znaleźć.Być może na powyższej stronce coś jest co teraz przeoczyłam.Z tego co zapamiętałam to jest to Magnez potas selen i nie pamiętam:)
Ja co prawda pije grzybka od dwóch dni ale moi rodzice pija ok 20 dni i do tej pory używaliśmy mleka UHT i to jeszcze biedronkowego:) Mimo to mleko, to się bardzo dobrze kwasiło i miało smak kefiru.Tylko,że na każdej stronce pisze o tym ze UHT się nie nadaje,może to wynika z czegoś innego niż brak zakwaszania???Nie jest ten kefir tak wartościowy czy co?
dziękuję za odpowiedź. Spróbuje pomysłu z lodówka gdyż myśle ze zamrożenie i rozmrażanie po dwóch dniach i tak co ok dwa tygodnie mogłoby zaszkodzić grzybkowi:)Na wszelki wypadek zamroże porcje grzybka w razie jakby jednak lodówka co dwa tygodnie zaszkodziła:) Pozdrawiam:)
Co proponujecie zrobić z grzybkiem jeśli od czasu do czasu przez 3-4 dni nie bedzie miał kto mu zmienic mleka? Zaryzykować z lodówką? W ogóle dać go do lodowki z mlekiem?? Poradźcie bo dopiero zaczynam pić grzybka i szkoda by było żebym po tygodniu go zmarnowała.