a ja nie dolewam żadnego mleka,tylko wlewam sam napój grzybkowy do małego garnka i bardzo wolno podgrzewam,a najlepiej to w miseczkę i do kąpieli wodnej-minimalny ogień.wychodzi mi mała ilość w sam raz dla synka na śniadanie,mama pije serwatkę-15 min roboty i wszyscy zadowoleni i jakie smaczne!
Podzielę się grzybkiem,rozrósł się znacznie i mogę komuś oddać. Odbiór najlepiej osobisty,gdyż mam 4 km do poczty i małe bobo w domu:) proszę o maile dominikajuliakowalska@gmail.com
witam wszystkich!jak w tytule,szukam grzybka w woj.śląskim,jakoś nie ufam poczcie;),tzn byłabym spokojniejsza gdybym oszczędziła mu przesyłkowych atrakcji.jednego grzybka już zabiłam metalową łyżką...więc teraz muszę mieć się na baczności! czy jest ktoś z mojej okolicy,kto odsprzeda mi mały szczepik?